Skocz do treści

Co daje mi medytacja

Posted on:16 stycznia 2024 at 16:57

Medytuję, a właściwie praktykuję medytację, od dobrych kilku lat. Po zgłębienie kilku rodzajów medytacji i wachlarzu technik okazało się, że już wcześniej praktykowałem medytację… Tylko nieświadomie :)

Table of Contents

Open Table of Contents

Co daje medytacja

Gdy na początku przygody z medytacją dowiadujemy się, że codziennie będziemy spędzać 30min-1h na medytowaniu może wydawać się to dużo czasu spędzanego na siedzeniu i nic nierobieniu. Może to skutecznie odpychać od praktyki medytacji. Trzeba pamiętać o regularności medytacji i poświęceniu czasu na tą aktywność. Gdy już zaczniemy medytować nasze myśli szybko zaczynają kłębić się i medytacja nie wychodzi, jak sobie zamarzyliśmy. Wygląda na to że z medytowanie są same problemy :)

Gdy już przejdziemy przez ten okres adaptacji (notabene może on wracać co jakiś czas) okazuje się, że nasze ciało i umysł będą domagać się czasu medytacji. Będą oczekiwać na ten piękny moment.

Medytacja na każdego działa inaczej, bo każdy ma inne potrzeby. Jednym razem medytacja pozwoli uspokoić myśli, innym otworzy umysł na nowe pomysły. Jakimś sposobem dzieje się tak, że medytacja uzdrawia nasze wnętrze.

Ja po praktyce medytacji jestem najczęściej spokojny i odprężony. Uśmiecham się do siebie i wracam do świata żywych z miłością, wdzięcznością i ciekawością. Czasem zdarzy się problematyczna praktyka, w trakcie której trudno mi jest wyłączyć myślenie - widocznie wtedy mój umysł potrzebuje przerobić jakieś sprawy i tak będzie wyglądać ta medytacja.

Każda medytacja daje poczucie wglądu w siebie. Nie ważne co to będzie. Redukuje stres, pozwala się uspokoić. Praktykując dłużej odkrywamy nowe rzeczy: wgląd w siebie, rozszerza świadomość - zarówno wewnętrzną jak i zewnętrzną - świadomość ciała i ducha.

Medytacja może dać nam odpowiedzi - jeżeli mamy pytania.

Każda praktyka jest inna i trudno przewidzieć co się stanie. Na pewno nie warto mieć jakiś oczekiwań, bo… wtedy to już nie medytacja tylko ukierunkowane myślenie.

Rodzaje medytacji

Do tej pory odkryłem kilka rodzajów medytacji. Myślę, że każdy rodzaj dotyka tego samego punktu, lecz robi to innej strony. To na pewno nie wszystkie, lecz są na tyle różne, że postanowiłem je opisać.

Mindfulness

Mindfulness stał się ostatnio bardzo popularny. Myślę, że social-media i inne śmieciowe informacje dostępne na wyciągnięcie ręki spowodowały, że trochę zagubiliśmy się. Straciliśmy gdzieś uważność i umiejętność skupiania się na chwili obecnej.

Mindfulness to właśnie skupienie się; np. na smaku płatków owsianych na śniadanie, ogrzewaniu policzków promieniami słonecznymi czy śpiewu ptaków. Obserwowaniu co mówi nam nasze ciało. Co mówi nasz umysł. Co mówią nasze emocje.

Odzyskując moc obserwacji i uważności zaczniemy dostrzegać np.: wdzięczność i przebaczenie. Może zobaczymy że puzel wciśnięty jest na siłę.

Medytacja transcendentalna

Medytacja transcendentalna (TM) jest rodzajem medytacji z mantrą. Wypadałoby najpierw przejść kurs (w Polsce są takie organizowane pod Warszawą) i dowiedzieć się czym jest np.: (i) deep sleep; (ii) dreaming; (iii) waking; (iv) transcendental consciousness; (v) cosmic consciousness; (vi) God consciousness; and, (vii) unity consciousness.

Samą praktykę robi się dwa razy dziennie. Najczęściej rano i wieczorem po 20min. Z czasem poszerzamy praktykę o Pranayame i “wychodzenie z medytacji”.

Joga

Dawniej nie wiedziałem, że praca z ciałem jest rodzajem medytacji. Myliłem się.

Joga z wierzchu skupia się na ciele. Pozycje mają nazwy i układają się w asany. Głębiej jednak znajdujemy uspokojenie umysłu poprzez mocniejszy kontakt z ciałem. Spośród różnych rodzajów medytacji joga zdecydowanie najmocniej poprawia i rozszerza sprawność fizyczną. Wchodzenie w pozycje było ulepszane od wielu lat przez różne kultury Wschodu. W XXI wieku możemy korzystać z ugruntowanych technik, zamiast dopiero je wynajdywać i testować. Uważam, że głupotą byłoby z tego nie skorzystać.

Fantazjowanie

Ten rodzaj medytacji wymyśliłem sam. Nie znalazłem nigdzie niczego podobnego, więc proszę o podejście z dystansem do reszty tego ustępu.

Fantazjowanie jest puszczeniem myśli. Po wstępnym ustabilizowaniu oddechu, ciała i emocji sugeruję umysłowi, że jest np. wiatrem. Lecę przez morza i góry. Bez celu. I w taki sposób gdzieś docieram. Lecę z ciekawością. W innej praktyce mogę być np. ziarenkiem piasku. Intencją tej medytacji jest praktykowanie ciekawości a motywacją odkrywanie nieznanego.

Jak medytować

Niezależnie jaki rodzaj medytacji praktykujemy zawsze zaczynamy od nawiązania kontaktu z naszym ciałem, umysłem i emocjami. Skupiamy się m.in.: na oddechu, mantrze, przepływie myśli, mięśniach, dźwiękach - szukamy oparcia umysłu o coś.

Codzienna praktyka

Najlepiej ustalić sobie stałe godziny medytacji. U mnie jest to 7:30 i 18:30 - najczęściej. Jeżeli wiem, że mam coś załatwić w tych godzinach, to staram się praktykować wcześniej bądź później. Gdy opuszczę praktykę, bardzo często czuję niedosyt medytacji, bo podświadomie wiem, że czeka tam na mnie mój eden.